Czy można zakwestionować ugodę frankową?
Ugoda zawierana pomiędzy Frankowiczami, a bankiem to rodzaj umowy cywilnej. W związku z tym musi spełniać normy informacyjne wynikające z unijnego prawa a także z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Tym razem Kredytodawcy, nauczeni doświadczeniem, poinformowali Frankowiczów o skutkach zawarcia porozumienia. Często dokumentacja ugody dotyczącej kredytów frankowych to kilkadziesiąt stron informacji napisanych trudnym do zrozumienia dla Kredytobiorcy ,,bankowym” językiem.
Jednak czy banki w sposób rzetelny i obszerny przedstawiły wszystkie niezbędne informacje niezbędne do tego, aby ugoda była skuteczna?
Pełnomocnicy Frankowiczów są zdania, że w porozumieniach mogło zabraknąć ważnych informacji, które zezwalałyby Kredytobiorcom ocenić i porównać ekonomiczne oraz prawne konsekwencje wynikające z dwóch metod rozwiązania konfliktu frankowego, czyli drogi sądowej i ugody.
Kredytodawcy głównie skoncentrowali się na efektach ekonomicznych porozumień oraz zmniejszyli lub wcale nie podali pozytywnych skutków wynikających z unieważnienia umowy w postępowaniu sądowym. Były też sytuacje, że banki specjalnie uwydatniły pewne korzystne dla nich informacje, nie mówiąc o tych mniej korzystnych.
Banki nie oznajmiły Kredytobiorcom, że ich umowy kredytów frankowych są wadliwe, dzięki czemu Frankowicze mają prawo starać się o ich unieważnienie. Natomiast były świadome tego, że postanowienia zawarte w umowach kredytów frankowych zawierają klauzule abuzywne, co oznacza, iż nie wiążą Klientów z mocą wsteczną. Porozumienie musi posiadać jasną i czytelną informację, iż umowa kredytu frankowego ma pewne niedociągnięcia prawne, mogące doprowadzić do jej anulowania.
Pełnomocnicy Frankowiczów nie tylko twierdzą, że banki przy podpisywaniu porozumień mogły niekoniecznie wywiązać się z obowiązków informacyjnych, ale również wprowadziły Kredytobiorców frankowych w błąd. W dużej ilości porozumień znaleźć można informacje, że Kredytodawca po unieważnieniu umowy może ubiegać się o zwrot kapitału zobowiązania frankowego oraz o wynagrodzenie za korzystanie z tego kapitału. Właśnie te wiadomości mogły wpłynąć na decyzje Frankowiczów o wyborze porozumienia zamiast postępowania sądowego.
Po decyzji TSUE z dnia 15 czerwca bieżącego roku stało się oczywiste, że Kredytodawcy nie mają prawa do żadnych roszczeń. Występujące w porozumieniach informacje na temat ewentualnych roszczeń nie mają żadnych podstaw prawnych.
Może to stanowić ważny dowód przemawiający za tym, że porozumienia posiadające informacje o przypuszczalnych roszczeniach Kredytodawcy o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest dla Kredytobiorcy frankowego niewiążąca.