Zabezpieczenie roszczeń w sprawach frankowych
Prawie rok upłynął od dnia kiedy TSUE ogłosił swoją decyzję dotyczącą sprawy C-287/22, która ostatecznie zablokowała stosowaną praktykę w polskich sądach. Polegała ona odmawianiu Frankowiczom środka zapobiegawczego, czyli zabezpieczenia roszczeń. Wskazana wyżej sprawa odnosiła się do Getin Noble Banku. W okresie, w którym TSUE zajmował się tą sprawą, GNB nie ogłosił jeszcze swojej upadłości.
Zanim GNB poddano przymusowemu przekształceniu, był on już w opłakanej kondycji finansowej. Kredytobiorcy, którzy byli w trakcie postępowania sądowego o unieważnienie umów frankowych, żądali zgody sądu na odroczenie płatności rat, ponieważ bali się, że ich Kredytodawca niebawem stanie się niewypłacalny. Sam bank, natomiast podczas rozpraw starał się przekonać Sąd, iż jego sytuacja jest znacznie lepsza, niż wszyscy przypuszczają.
Zdarzało się, że część sędziów dawało się przekonać bankom, jednocześnie odmawiając wnioskom Frankowiczów o zabezpieczenie. Wreszcie jeden z warszawskich sędziów zapytał o tę kwestię Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W związku z tym w czerwcu ubiegłego roku TSUE orzekł, że w postępowaniu sądowym pomiędzy Frankowiczem a bankiem o unieważnienie umowy kredytowej, Kredytobiorca jak najbardziej ma prawo ubiegać się o zabezpieczenie powództwa. Dodatkowo według Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma znaczenia jaką kwotę Frankowicz spłacił już bankowi. Niezależnie od tego, czy Kredytobiorca ma jeszcze niedopłatę, czy oddał już cały kapitał – w każdym przypadku ma on prawo do zabezpieczenia swoich roszczeń.
Ta decyzja TSUE dotyczyła sprawy w Getin Noble Banku, jednak każdy Frankowicz, który jest Konsumentem, może skorzystać z tego rozwiązania niezależnie od tego, jaki bank pozwał.
Aktualnie wiadome jest, że raczej w wydziałach cywilnych nie ma już sędziów, którzy rozstrzygając postępowania o nieważność umów kredytów frankowych, nie spotkali się jeszcze z omawianym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Otrzymanie zabezpieczenia roszczeń w konflikcie o kredyty frankowe nie jest skomplikowane i trudne. W 2024 roku każdy Frankowicz prawdopodobnie w przynajmniej 70%, ma pewność, że jego wniosek zostanie przyjęty i zaaprobowany. Szansa uzyskania zabezpieczenia żądań Frankowicza jest wysoce prawdopodobna, zarazem w tych najbardziej obłożonych Sądach Okręgowych, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Wrocławiu, ale także w tych, które znajdują się w stolicach powiatów.