Wyniki Banku Millenium za I połowę 2024
Bank Millennium uniknął bankructwa dzięki tzw. programu naprawczego, który trwał dwa lata. W tym okresie bankowi udało się polepszyć wskaźniki kapitałowe do wartości wymaganych przez nadzór finansowy. Dodatkowo udało mu się wygenerować zyski.
Pomimo wysokich kosztów wynikających z wakacji kredytowych, a także ze sporych rezerw frankowych, Bank Millennium uzyskał w II kwartale 2024 zysk netto w wysokości 228,5 mln zł. Podczas realizacji planu naprawczego, rezerwy frankowe były regularnie finansowane z działalności banku, które mają się całkiem nieźle.
Prezes Banku Millennium w wywiadach nie ukrywa satysfakcji z tego, że jego bank odbija się od dna. Poinformował również o nowej strategii, która ma pojawić się jesienią, a jej głównym celem jest zwiększenie aktywów, a także zwerbowanie nowych klientów.
Bank Millennium chwali się, że udało mu się zmniejszyć do poziomu poniżej 10% udziału kredytów frankowych w aktywach. W ubiegłych latach zobowiązania frankowe miały olbrzymi wpływ na sytuację finansową banku. Bank Millennium zalicza się do tych banków, które są od dłuższego czasu najczęściej pozywane przez Kredytobiorców frankowych. Na koniec II kwartału 2024 roku w sądach prowadzono ok. 24,2 tysiące postępowań frankowych przeciwko Bankowi Millennium.
Ciężko mówić o zakończeniu problemu frankowego w Banku Millenium. Sam Prezes przyznaje, że obecnie nadchodzą trudne czasy dla banku, ponieważ pojawia się coraz więcej spraw frankowych, a procesy kończą się wyrokami, zgodnie z którymi bank musi rozliczyć się z Frankowiczami.
W Banku Millennium jeszcze niedawno działał specjalny zespół, w skład którego wchodziło 150 osób. Głównym cele tego zespołu było nakłanianie Frankowiczów do zawierania porozumień z bankiem (od momentu rozpoczęcia programu ugodowego Bank Millenium podpisał 23,5 tysiąca ugód). Obecnie władze banku zastanawiają się nad stworzeniem podobnego zespołu, którego zadaniem będzie rozliczanie się z Frankowiczami po wyrokach sądów.
Zarząd banku nie martwi się o wysokość rezerw frankowych, ponieważ pokrywają one już przeszło 100% wartości portfela aktywnych kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich. W związku z tym bank ma nadzieję, że w następnych latach rezerwy frankowe nie odbiją się na jego wynikach finansowych, tak jak było to do tej pory.
Czy w sytuacji, gdy bank pokryje rezerwami całość portfela aktywnych kredytów aktywnych, będzie to oznaczało, że Bank Millenium ma już problem z kredytami frankowymi z głowy? Absolutnie nie. Bank zdaje sobie sprawę, że do sądów mogą trafić kolejni Frankowicze, tylko tym razem ci, którzy już całkowicie spłacili swoje zadłużenia frankowe. Dodatkowo Kredytodawcy mają dość spory problem z odsetkami za zwłokę, które w sposób niekorzystny zwiększają koszty przegranych postępowań. Dlatego nie przypadkiem Bank Millennium kończy konflikt frankowy coraz częściej na etapie I instancji (rezygnuje z prawa do odwołania się od decyzji sądu), w celu ograniczenia kosztów wynikających z opłat sądowych, a także z odsetek za zwłokę za okres trwania postępowania w sądzie II instancji.