Sąd Najwyższy odsuwa skargi składane przez banki

W ostatnim czasie banki zaczęły wykorzystywać kasację jako broń przeciwko Frankowiczom. Coraz częściej podważają wyroki sądów II instancji, składając zażalenia do Sądu Najwyższego. Dodatkowo banki składają także wnioski o zablokowanie decyzji sądu apelacyjnego, a to z kolei dla Frankowiczów jest informacją przygnębiającą, ze względu na długie oczekiwanie prawomocnego wyroku.

Sąd Najwyższy zauważył jednak, że działania banków, zamiast rozwiązywać konflikt, jedynie sprzyjają wydłużeniu całego procesu sądowego. W związku z tym Sąd Najwyższy odrzuca skargi kasacyjne w około 97%. Dzięki temu Kredytobiorca frankowy wie, iż bank wyczerpał już cały potencjał odwoławczy i będzie musiał zwrócić nienależnie zainkasowane środki.

Nie ma wątpliwości, że większość umów frankowych jest unieważniania za zawarte w nich niedozwolone zapisy waloryzacyjne, dzięki którym banki mogły swobodnie modyfikować wartość zadłużenia klienta.

Odrzucanie skarg przez Sąd Najwyższy dotyczy tylko i wyłącznie banków. Skargi składane przez Frankowiczów są przyjmowane oraz w większości przypadków są rozpatrywane pozytywnie dla Kredytobiorców.

Kredytobiorcy zastanawiają się, w jakim celu banki składają skargę kasacyjną, skoro jest bardzo prawdopodobne, że SN ją odrzuci. Dlatego wydaje się ona nielogiczna, jedynie wydłuża postępowanie sądowe i tworzy dla sektora bankowego dodatkowe koszty, a już bez tego są one niemałe.

W przypadku złożenia przez bank kasacji, do pokrycia kosztów postępowania oraz kosztów opłacenia prawników, dochodzi uiszczenie opłaty wynoszącej 5% kwoty zaskarżenia. Tej kwoty bank już nigdy nie odzyska. Walka między bankami a Frankowiczami dotyczy ogromnych kwot, w związku z czym opłata od skargi kasacyjnej powoduje wzrost poniesionych kosztów przez pozwanego aż o 10 %.

A to nie koniec wydatków banku. W sytuacji, gdy Frankowicz wygra w sądzie, wówczas wywalczy dla siebie nie tylko zwrot spłaconych świadczeń, ale również może zyskać ustawowe odsetki za spóźnienie, co oznacza za zadłużenie banku wobec Kredytobiorcy wzrasta z każdym miesiącem. Dlatego Kredytodawcy powinni zakończyć walkę w sądzie z Frankowiczami już po pierwszym przegranym wyroku w sądzie I instancji.

Mimo wszystko banki będą celowo wydłużać postępowanie sądowe oraz składać kasację od przegranych spraw. Wszystko dlatego, że banki zdają sobie sprawę, że jeżeli ułatwią Frankowiczom drogę do anulowania umowy frankowej, to ich liczba wzrośnie.