Dlaczego nie wszyscy Frankowicze wygrywają w sądach?

Statystki sądowe podają, że w całym 2022 roku wydano 1580 prawomocnych wyroków dotyczących spraw o umowy kredytów frankowych. Dziewiętnaście z nich okazało się być niekorzystnych dla Frankowiczów. Dodatkowo sądy apelacyjne uchyliły 20 decyzji wydanych przez sądy I instancji.

Wynika z tego, że nieco ponad 1% postępowań sądowych dotyczących spraw frankowych kończy się wygraną banku. W związku z tym, warto zadać sobie pytanie, dlaczego w dobie tak bezdyskusyjnego orzecznictwa spraw frankowych, Kredytobiorca w dalszym ciągu może przegrać swój konflikt z bankiem. Podajemy dwie przyczyny przegranych spraw.

1. Brak klauzul abuzywnych.

Do tej pory uważano, że wszystkie umowy frankowe, które można unieważnić, powinny zawierać klauzule abuzywne. Jest to jednak nie do końca prawdą. Zgadza się to, że wzorce umowne każdego banku były do siebie zbliżone, lecz nie takie same. Część z nich zezwalały na spłatę kredytu również we frankach szwajcarskich, dzięki temu Frankowicz nie był zależny od kursu walut. Na dodatek część banków wypłacała kapitał kredytu właśnie we frankach szwajcarskich, przez co klient tracił argument, iż nie był świadomy tego, jaką sumę dokładnie otrzyma.

Może przytrafić się również tak, że klauzule abuzywne znajdujące się w umowie mają taki charakter, że po ich usunięciu umowa może pozostać w mocy.

Jeżeli tak jest, a Kredytobiorca frankowy w pozwie wystąpił tylko o unieważnienie umowy, natomiast sąd stwierdzi, że w tym przypadku lepsze będzie odfrankowienie, może nastąpić oddalenia powództwa.

2. Nieprawidłowo skonstruowany pozew.

Profesjonalny prawnik frankowy zazwyczaj stara się dostarczyć sędziemu jak największy wybór rozwiązań, które będą korzystne dla Frankowicza – i to nawet w momencie, gdy uważa, że umowa powinna zostać anulowana.

Jest to najbezpieczniejsza opcja, dzięki której można zmniejszyć możliwość przegranej. Sąd nie może zmieniać powództwa Frankowicza, dlatego jeżeli nie znajdzie podstaw do korzystnego rozpatrzenia roszczenia głównego, może wówczas zasądzić tę drugą opcję.

Dawniej w pozwach często zdarzało się, że Kredytobiorcy frankowi ubiegali się głównie o odfrankowienie swojego kredytu. Sporo takich spraw w sądach toczy się do dziś, aczkolwiek analizowane będą już w oparciu o bieżącą linię orzeczniczą. Jeżeli prawnik Frankowicza nie poszerzy powództwa o inne roszczenie, a sąd uzna, że umowa kredytowa nie może zostać odfrankowiona, gdyż po skreśleniu z niej klauzul abuzywnych będzie niedopuszczalna do dalszego wykonywania, to Frankowicz może wówczas przegrać swoją sprawę.

Niestety, takie przypadki wcale nie są rzadkie. Zazwyczaj spotykają tych Kredytobiorców frankowych, którzy sprawę zlecili niedoświadczonemu prawnikowi. Sporo firm reklamujących się jako kancelarie frankowe nie ma odpowiedniej praktyki w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw. Część z nich korzysta z gotowców, co nie jest dobre, dlatego że każda sprawa frankowa jest inna i wymaga dokładnej analizy sytuacji Frankowicza oraz odpowiadania na bieżąco na działania banku i jego pełnomocników.