Dlaczego bankom nie opłaca się decydować na apelację?
Już wiele lat trwa spór między bankami, a osobami posiadającymi kredyty we frankach. Mniej więcej w latach 2014 -2019, stojąc przed sądami, w tym konflikcie wygrywały banki. W wyniku czego Frankowicze w dalszym ciągu zmuszani byli, aby spłacać zaciągnięte kredyty na zasadach dla nich niekorzystnych. Zwrot nastąpił w roku 2019, kiedy to do kredytów frankowych odniósł się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Decyzja okazała się być niekorzystna dla banków, natomiast dla Kredytobiorców wręcz przeciwnie. Analiza TUSE wykazała ogromne uchybienia w umowach tworzonych przez banki. Następne wyroki, m.in. wyrok Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, tylko zgodziły się z orzeczeniem TSUE.
Dzięki temu Sądy nabyły materiał do kwestionowania umów kredytów zawieranych we frankach. Skutkiem tego było stopniowe wygrywanie coraz większej ilości spraw założonych przez Frankowiczów. Ogromny wzrost wygranych spraw przez Kredytobiorców nastąpił na przełomie 2021/2022. Wówczas jasne okazało się, że po pierwszej przegranej banków w sądzie I instancji, istniej niewielka możliwość przekonania Sądu Odwoławczego do zmiany zdania. Jednak ani to, ani starta większej ilości pieniędzy nie przekonało banków to zaprzestania odwoływania się od przegranych wyroków.
Takie odwołanie to zbędne wydatki banków m.in. na obsługę prawną. W sytuacji, gdy bank ponownie przegra może ponieść ogromne koszty zastępstwa procesowego na rzecz Frankowiczów. Dodatkowo na niekorzyść finansową banków z w pewnym stopniu wpływa także podwyżka stóp procentowych. Dzieje się tak dlatego, że wyższe stopy procentowe decydują o wyższych odsetkach ustawowych za spóźnienie.
Z końcem lipca bieżącego roku stopy procentowe wzrosły do 6,5%. Co oznacza, że w stosunku rocznym odsetki ustawowe za spóźnienie dojdą do 12%. Wówczas przeciąganie postępowania, które prawdopodobnie skończy się przegraną banku, robi się bardzo kosztowne. W związki z tym banki tylko poszerzą swoje zobowiązania, do których należą już kredyty frankowe oraz zbliżające się wakacje kredytowe. Dlatego banki powinny zdać sobie sprawę, że odwoływanie się od wyroku korzystnego dla Frankowiczach im się nie kalkuluję pod względem finansowym.