Czy sądy czeka kolejna fala pozwów dt. spraw frankowych?

Każdego dnia do sądów w całej Polsce napływają dziesiątki pozwów dotyczących wadliwych umów frankowych. Pod koniec czerwca 2021 toczyło się prawie 45 tysięcy tego rodzaju spraw, natomiast rok później – czerwiec 2022 rok, było już ich o około 30 tysięcy więcej. Wszystko wskazuje na to, iż spraw frankowych będzie coraz więcej, ze względu na sprzyjające im orzecznictwo w polskich sądach oraz wyroki wydawane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Na skutek ogromnej ilości przegranych spraw, banki muszą zwiększać swoje rezerwy dla ewentualnych Frankowiczów.

Banki ponoszą dziś negatywne skutki złych decyzji sprzed wielu lat. Wszystko przez znajdujące się w umowach frankowych klauzule abuzywne. To one są dziś przyczyną konfliktu na linii banki i Frankowicze.

Do 2019 roku zwykle po stronie zwycięskiej były banki. Jednak po wyrokach TSUE dotyczących kredytów frankowych, orzeczenia wydawane przez polskie sądy obróciły na korzyść Frankowiczów. Obecnie w 92% rozprawy sądowe kończą się unieważnieniem w całości umowy frankowej.

08.09.2022 roku TSUE wydał bardzo ważny wyrok dla Frankowiczów. Wzmocnił on istniejące orzecznictwo oraz uznał, iż bieg przedawnienia umowy frankowej liczy się od chwili, gdy Kredytobiorca dowiedział się o znajdujących się w niej klauzulach abuzywnych.

12 października bieżącego roku zostanie wydana przez TSUE kolejna bardzo ważna decyzja odnosząca się do przedawnienia roszczeń sektora bankowego, a także prawa do zapłaty za bezumowne użytkowanie przez kredytobiorców udzielonego kapitału. Prawdopodobne jest, że TSUE zadecyduje, że bieg przedawnienia, ale tym razem roszczeń banku, liczy się od chwili wypłacenia kapitału kredytu.

Jeżeli TSUE wydałby taką decyzję, wówczas będzie to oznaczało, że bank nie może domagać się zwrotu kapitału po anulowaniu umowy frankowej, ze względu na przedawnienie. Taki Frankowicz, po unieważnieniu umowy kredytowej mógłby starać się o zwrot poniesionych wydatków kredytowych, ale jednocześnie nie miałby obowiązku oddawać bankowi pożyczonego kapitału.

W takiej sytuacji niemal pewne jest, że nastąpi wzrost liczby pozwów kierowanych do sądów przez Frankowiczów przeciwko bankom. Większa ilość postępowań przełoży się na szybkość pracy sądów, a co za tym idzie, dłuższe czekanie na wyrok prawomocny. W związku z tym, jeżeli któryś z Kredytobiorców waha się z pójściem do sądu, należy to zrobić jak najszybciej, ponieważ po 12 października z pewnością postąpi tak ogromna ilość Frankowiczów.