Czy porozumienie z bankiem jest opłacalne?
Aktualnie większość banków proponuje Frankowiczom ugody według postanowienia Komisji Nadzoru Finansowego – takie polecenie zostało Kredytodawcom wydane w grudniu 2020 roku. Jednak większa część sektora bankowego zbagatelizowała ten pomysł KNF i dopiero w ostatnim czasie uznała je za warte zastosowania.
mBank zdecydował się na propozycję KNF dopiero za trzecim podejściem. Wcześniej próbował wdrożyć własne sposoby, które jednanie przyniosły pożądanych rezultatów, ponieważ bank ten do połowy lutego 2022 roku podpisał z Kredytobiorcami frankowymi zaledwie 3,3 tysięcy porozumień. Porównując: PKO BP w tym samym czasie zawarł ok. 20 tysięcy umów, natomiast Millennium Bank – 18 tysięcy.
Największe szanse na sprzyjające ugody mają Frankowicze posiadający kredyty frankowe w bankach nieobciążonych za bardzo zobowiązaniami pseudowalutowymi. Na komfort uczciwego dogadywania się z Kredytobiorcami mogą pozwolić sobie takie banki jak: ING Bank Śląski, Pekao, BNP Paribas, ponieważ mają w swoim portfelu mało umów kredytów frankowych i dodatkowo stanowią one niewielki procent wszystkich użyczonych hipotek. W innej sytuacji są: bank PKO BP, mBank i Millennium, ponieważ cechuje je ostrożność i próbują dać z siebie tylko tyle, ile powinni, aby namówić kolejnych klientów do pójścia z długopisem do innej najbliższej.
Według pełnomocników Frankowiczów Kredytodawcy nie zawsze moralnie podchodzą do postępowania ugodowego. Głównym zażaleniem wysuwanym w stosunku do banków jest nieodpowiednie informowanie Kredytobiorców frankowych o efektach konwersji kredytu frankowego na kredyt złotówkowy. Prawnicy frankowi zauważają również, iż banki próbują kontaktować się z klientami, mimo, że pozostają z nimi w sporze sądowym, bez wcześniejszego kontaktu z ich pełnomocnikiem prawnym.
W ten sposób liczą najprawdopodobniej na to, że Frankowicz podejmie nagłą i szybką decyzję o zawarciu porozumienia, bez kontaktowania się ze swoim prawnikiem. Przypuszczalnie może to mieć fatalne skutki. Negatywne tego efekty odczuje najpierw Kredytobiorca frankowy sprowadzając na siebie obowiązek poniesienia kosztów sądowych. Natomiast w późniejszym czasie takie krok może również zgubny dla banków. Wszystko dlatego, że Frankowicze mogą zacząć udowadniać, że w podczas całej procedury zostali wprowadzeni w błąd przez banki. Wówczas porozumienia mogą się okazać nieważne.
Do tej pory postępowaniem sądowym około 130 tysięcy umów frankowych. To ponad 30% wszystkich czynnych kredytów w szwajcarskiej walucie. Jakie wyroki zapadają w tych sprawach? Jeżeli chodzi o wyroki w tych sprawach, to przeważa całkowite unieważnienie umowy, zazwyczaj z rozliczeniem wg założenia dwóch kondykcji.