Co jest lepsze - pozew sądowy czy ugoda?
Kredytodawcy już od kilku miesięcy nakłaniają Frankowiczów do zawierania ugód, a dokładniej zamiany kredytu we frankach szwajcarskich na kredy w złotówkach.
Takie porozumienie między bankiem a Kredytobiorcą frankowym przynosi temu pierwszemu wiele korzyść, dlatego, że w ten sposób:
-
likwiduje ryzyko prawne oryginalnej umowy;
-
umowa jest w dalszym ciągu potrzymana w mocy prawnej, a dodatkowo Kredytobiorca po zawarciu ugody będzie płacił wyższe oprocentowanie, uzależnione od stawki WIBOR;
-
Frankowicz po podpisaniu porozumienia nie ma możliwości pozwania banku i podważania w sądzie warunków umowy.
W związku z tym wahając się pomiędzy pozwem, a ugodą – to właśnie pozew będzie najlepszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem dla Frankowiczów. Zalety wynikające z porozumienia, przedstawiane przez bank są zwykle wyolbrzymione i mało zgodne z prawdą.
Obecnie warto pośpieszyć się z wejściem z bankiem na drogę sądową, ponieważ:
-
linia orzecznicza w całym kraju jest taka sama - Frankowicze wygrywają z bankami w 98%;
-
zdecydowana większość ostatecznych orzeczeń to unieważnienia umów – około 92%;
-
z doświadczonym pełnomocnikiem Kredytobiorca jest może uzyskać prawomocny wyrok często w mniej niż 3 lata;
-
istnieje możliwość uzyskania zabezpieczenia roszczeń, czyli zezwolenie na ustanie spłaty kredytu na okres postępowania sądowego.
Istnieje wiele przyczyn, dla których Frankowicze nie powinni zwlekać ze składaniem pozwów:
-
rządzący przygotowują niesprzyjającą zmianę dla Kredytobiorców frankowych dotyczącą nowelizacji KPC – gdy Frankowicz zdecyduje się złożyć pozew przeciwko bankowi, będzie zobligowany złożyć go tylko i wyłącznie w sądzie odpowiednim dla swojego miejsca zamieszkania, co oznacza, że sądy lokalne zostaną obarczone tysiącami spraw, a to ostatecznie może skutkować przewlekłością niektórych postępowań;
-
istnieje duże prawdopodobieństwo, iż niebawem klienci banków zaczną składać pozwy o WIBOR, w tej sytuacji sądy z trudnością będą mogły zapanować nad zwiększeniem nowych spraw;
-
część banków jest w kiepskiej sytuacji finansowej, w związku z tym błyskawiczne wyegzekwowanie roszczeń znajduje się w interesie Frankowicza, dopóki banki są jeszcze wypłacalne.
Porozumienie z bankiem jest niekorzystne, ponieważ usuwa z umowy ryzyko walutowe, zastępując je ryzykiem wysokiego oprocentowania – WIBOR-em, który jest znacznie wyższy niż SARON i dużo mniej przewidywalny.
Wysokie oprocentowanie zobowiązania po konwersji oznacza wyższą ratę kapitałowo-odsetkową., czyli spora część Frankowiczów po ugodzie zapłaci bankowi dużo więcej, niż przed przewalutowaniem kredytu.
Dużo bardziej opłaca się anulować umowę w sądzie, co pozwoli Frankowiczowi:
-
usunąć umowę z obrotu prawnego;
-
rozliczyć się z kredytodawcą z wzajemnie spełnionych świadczeń;
-
odebrać od banku całkowitą nadpłatę kredytu;
-
otrzymać okazję na ustawowe odsetki za opóźnienie;
-
usunąć hipotekę z księgi wieczystej.